Dziś jeden ze stałych, choć niezbyt licznych bywalców naszej ptasiej stołówki. Choć przychodzą (głównie pod karmnik) i nasze zięby całoroczne, to póki te przychodzą, zima raczej nie odejdzie. Są to bowiem, przynajmniej u nas, typowo zimowi goście - zięba jer (Fringilla montifringilla)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad swego pobytu w postaci komentarza. Wszystkie czytam, a weryfikacja ma tylko służyć blokowaniu spamu. Jeśli nie masz konta w google ani na blogerze, a masz swoją stronę lub bloga, zamieść link do niej. Chętnie odwiedzę. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU.