Wczoraj późnym popołudniem usiadłem sobie na balkonie z lekturą w ręce i aparatem na stoliku. Oto efekty - kolejny zajączek buszujący na sadkowickim Wembley i udający strusia, wspólny patrol bociana i krukowatego, oraz pełna współpraca boćka z traktorem :)
Na samym końcu na filmiku dziwny zwyczaj miejscowych drozdowatych. Najczęściej drozdy(?) albo kwiczoły(?) wznoszą się pionowo nad polem cały czas wydając taki dźwięk. Jak już ich prawie nie widać, nagle spadają rozkładając skrzydła niczym spadochron i lądują w bruzdach albo trawie. U Was też tak robią? A może to inne ptaszyska?
(kliknij aby powiększyć fotki)
(filmik w HD - ustaw opcje wg potrzeb)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad swego pobytu w postaci komentarza. Wszystkie czytam, a weryfikacja ma tylko służyć blokowaniu spamu. Jeśli nie masz konta w google ani na blogerze, a masz swoją stronę lub bloga, zamieść link do niej. Chętnie odwiedzę. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU.