Śniegu, na szczęście, jak nie było, tak nie ma, u nas przynajmniej. Pewnie przez to żadnych ciekawszych gatunków w moim karmniku nie widać, choć tłumy w nim rano niesamowite (około 40 sztuk w karminku i na pobliskich „przystankach”). Mazurki, sikorki bogatki, dzwońce. Czasem modraszka. Za to wesołe zachowania tych pospolitych maluchów potrafią zawsze poprawić humor:
Dzwoniec: - Co ta bogatka wyprawia?
Bogatka: - Co to?
Hurra! Jedzonko!
A może to pułapka?
Choduuu!
Ha ha ha :) Fajne to :) Choduuu ;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNowy karmnik ?
OdpowiedzUsuńPamiętaj przy liczeniu strzel parę fotek jak będzie masa się kręciła i z tego policz :)
są nagrody do wygrania otop.org.pl :)
Pozdrawiam
Karmnik stary - to tylko jedna z przywieszek obok/pod karmnikiem na ziarno. Też zresztą ubiegłosezonowy (ale zdjęcia z 8 grudnia 2013).
UsuńO nagrodach nawet nie wiedziałem. Planuję policzyć moje w weekend. Na zdjęciu seryjnym, albo na filmiku, pojadę po karmniku i okolicznych drzewkach, a potem policzę :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ach, te ptasie "rozmowy"... Świetne zdjęcia, a te podpisy.... :)) Życzę wytrwałości przy liczeniu tych piękności. Ja chyba często, zwłaszcza w ciągu tego miesiąca, będę wracała do Pańskich postów z serii "Na poprawę humoru", bo miesiąc bardzo pracowity, oczywiście nie narzekam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSalut ludziom pracy i nauki! ;)
UsuńLudź nauki dziękuje za wsparcie :) Końcowy sukces zamierzam odnotować 16.02. Mam tylko nadzieję, że w tych dniach nie dopadnie mnie amnezium totalum, bo sennus maximus już próbuje, ale nie dam się im, o nie! :))
OdpowiedzUsuń:))
Usuń