Dziś przerwa we wspominkach i czas na aktualności. Już kilka dni temu przeleciały do nas bociany. Z niepokojem obserwowałem gniazdo w Białej Rawskiej, gdyż ciągle widziałem na nim tylko jednego osobnika. Na szczęście nasze boćki nie dały się ustrzelić Arabom. Wczoraj parka pokazała się w całości i od razu przystąpiła do amorów :) Nie wiedziałem, że z radości potrafią szyję wygiąć całkiem do tyłu :)
Wszystkie fotki w formacie tapet na laptopa 1366x768.
Super, że mamy już wiosnę. Bardzo fajne boćki, ale ładnie to tak podglądać, jeszcze w takiej sytuacji? :) Brakuje Pańskich podpisów pod zdjęciami, tak ja w tamtym roku (też przy bocianach, może nawet to te same). Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńRobiły to na ulicy :)
UsuńBezwstydne :))
OdpowiedzUsuńU mnie ich niestety nie ma. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda. Ich widok jest wyraźnie antydepresyjny.
Usuń
OdpowiedzUsuńWidziałem podobną akcję, z tym że, bociany poszły na całość. Nie ma zdjęć niestety bo wypadł mi taki nieoczekiwany wypad... :|
Też miałem takie sytuacje. Gdy trzy razy zdarzyło mi się przegapić „zdjęcie życia” zacząłem brać aparat zawsze i wszędzie :)
Usuń