Kiedy powiesiłem dwie klasyczne budki dla ptaków (w tamtym roku), czekały niezamieszkałe przez jeden sezon i dopiero w tym roku znalazły lokatorów (wróble). Tej wiosny powiesiłem dwie nieco różniące się konstrukcją budki dla półdziuplaków i o dziwo jedna już się zamieszkała. Zagościła w niej Muchołówka szara (Muscicapa striata). W budce ich nie fotografowałem, żeby się nie stresowały, ale gdy kręciły się obok, strzeliłem kilka fotek na pamiątkę.
Muchołówki to bardzo przyjazne ptaszki:)
OdpowiedzUsuńTak, ale z tych, które systematycznie buszują na naszym podwórku, chyba dzierzby ładniejsze. Nie wiem tylko, gdzie gniazdują :)
UsuńDzierzby to oczywiście, że ładniejsze:)
UsuńTrzeba "zapuścić żurawia" do sąsiadów :) Może tam będą dzierzby :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMożliwe. U niego nawet bażanty mają się dobrze, takie ekologiczne ma gospodarstwo. Pozdrowionka :)
UsuńU nas są wróbelki, gołębie i jeszcze "coś" - ładnie śpiewają ;) Buszują i hałasują już od samego rana, choć nie udało nam się zlokalizować gniazd, pewnie gdzieś w drzewach.
OdpowiedzUsuńCiekawe, co to za coś :)
UsuńNie wiem :( Przyjedziecie to posłuchamy :) Do zobaczonka :))
OdpowiedzUsuńOby jakoś wkrótce :)
UsuńUdane zdjęcia :) Fajnie że budka jest zamieszkana, :) dobrze wybrałeś, takich budek nie wiesza się dużo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam zamiar w każdym roku wieszać dwie nowe. Może za rok skuszę się na jakieś jeszcze bardziej egzotyczne? Szkoda tylko, że dla sów chyba nie ma co wieszać, bo nie słychać ich w pobliżu :( Pozdrowionka serdeczne :)
Usuń