Bocian biały (Ciconia ciconia). Na tych fotkach widać wyraźnie potężny dziób i nogi, cechy prawdziwego drapieżcy. Ten strasznie usmotruchany, jak wszystkie boćki w Białej Rawskiej, usilnie czegoś szuka na niedawno obciętym drzewie. Chce zakładać drugie gniazdo? Przecież ma niedaleko swoje, a obok niego zapasową platformę, na której już kiedyś próbowały budować drugi domek. Może się pogniewał z bocianową?
Ale usmotruchany (ciekawe określenie) bociek :) Brudny, jak to na "placu budowy". Może i się pogniewał na żonę, pewnie dlatego, że nie dogadali się, żeby te żabki w sosie własnym przygotowała na kolację, a nie woła go już na obiad, bo wtedy nie ma czasu na degustację :)
OdpowiedzUsuń