To pewnie rzeczywiście mewa srebrzysta :) Ja też jestem niepewna, przede wszystkim tego czy będę w szkole 13.01. Chciałabym, ale nie wiem czy się uda, dlatego chciałabym Pana prosić o zrobienie zdjęcia Naszej Gwieździe, oczywiście z medalem, a ja zobowiązuję się zadzwonić wieczorkiem. Serdecznie pozdrawiam i gratuluję takiej Gwiazdy :))
:) - tak się uśmiechnęła? To rzeczywiście ładnie ;) Wykręcić? No, jak to tak?? Ja myślałam, że Pańska obecność jest oczywista, wiem jakie to ważne mieć przy sobie kogoś bliskiego, choć sama czasem się buntuję, ale szybko zmieniam zdanie :) W takim towarzystwie to już mogę być spokojna o Nią. Lepszego reprezentanta widzów, Gwiazda, z pewnością nie mogła sobie wymarzyć. Niestety nie obiecuję, ale być może do zobaczenia - już się cieszę na spotkanie z Wami, toż to już pół roku. No prawie ;)
Zostaw ślad swego pobytu w postaci komentarza. Wszystkie czytam, a weryfikacja ma tylko służyć blokowaniu spamu. Jeśli nie masz konta w google ani na blogerze, a masz swoją stronę lub bloga, zamieść link do niej. Chętnie odwiedzę. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU.
To pewnie rzeczywiście mewa srebrzysta :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem niepewna, przede wszystkim tego czy będę w szkole 13.01. Chciałabym, ale nie wiem czy się uda, dlatego chciałabym Pana prosić o zrobienie zdjęcia Naszej Gwieździe, oczywiście z medalem, a ja zobowiązuję się zadzwonić wieczorkiem. Serdecznie pozdrawiam i gratuluję takiej Gwiazdy :))
Gwiazda się uśmiała z tego komentarza :) W sumie miałem zamiar się wykręcić, ale teraz, to już chyba nie dam rady :)
Usuń:) - tak się uśmiechnęła? To rzeczywiście ładnie ;)
OdpowiedzUsuńWykręcić? No, jak to tak?? Ja myślałam, że Pańska obecność jest oczywista, wiem jakie to ważne mieć przy sobie kogoś bliskiego, choć sama czasem się buntuję, ale szybko zmieniam zdanie :) W takim towarzystwie to już mogę być spokojna o Nią. Lepszego reprezentanta widzów, Gwiazda, z pewnością nie mogła sobie wymarzyć. Niestety nie obiecuję, ale być może do zobaczenia - już się cieszę na spotkanie z Wami, toż to już pół roku. No prawie ;)