Wczoraj zimy ciąg dalszy. Na jabłonce szadź, ale na orzechu pojawiły się liczne owoce ;) Najwięcej dzwońców (foto) i bogatek, ale była też uboga i modraszka (foto). Niestety kocur też zainteresował się ornitologią :)
Dokarmiałam zimą ptaszki, nie jeden raz zaglądałam przez okno jak się pożywiają,ale w życiu bym nie pomyślała,że są one takie śliczne!:) Chociaż kocur jest bezkonkurencyjny, zwłaszcza jego spojrzenie...:))))
Zostaw ślad swego pobytu w postaci komentarza. Wszystkie czytam, a weryfikacja ma tylko służyć blokowaniu spamu. Jeśli nie masz konta w google ani na blogerze, a masz swoją stronę lub bloga, zamieść link do niej. Chętnie odwiedzę. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU.
Jak nareszcie wyczaję możliwości mojego aparatu to może i mnie się uda takie fotki zrobić.
OdpowiedzUsuńDobrej niedzieli- u mnie pada śnieg, a u Ciebie?)
Na szczęście skończyło się na tym, co widać na zdjęciach :) Na razie...
UsuńDokarmiałam zimą ptaszki, nie jeden raz zaglądałam przez okno jak się pożywiają,ale w życiu bym nie pomyślała,że są one takie śliczne!:)
OdpowiedzUsuńChociaż kocur jest bezkonkurencyjny, zwłaszcza jego spojrzenie...:))))
Wszystko robi światło :)
Usuń