Że postępującej dewastacji ulega zabytkowy dworek w Bujałach, to rozumiem - póki sprawa własności nie jest uregulowana, nikt nie będzie weń inwestował. Ale czemu bezkarnie niszczony jest dworski park, jedyny w gminie Sadkowice, a właściwie jego resztki, tego nie wiem. Wycinane są drzewa, dzicz zarasta ścieżki, ale jak widać dzikie mateczniki mają swoich wielbicieli, którzy chowają w starych drzewach swe skarby.
Tak to jeż niestety jest:(
OdpowiedzUsuń