"Co za wstęciuchy! W ogóle o mnie nie pomyślały :( - zasmucił się maluszek. No, ale cóż, kto późno przychodzi..."- dopowiedział. Swoją drogą, ciekawa jestem co jedzą trznadle, może jest jakiś smakołyk, którego inne "skrzydlate piękności" nie ruszą? Nie martw się, Żółciutki :))
Zostaw ślad swego pobytu w postaci komentarza. Wszystkie czytam, a weryfikacja ma tylko służyć blokowaniu spamu. Jeśli nie masz konta w google ani na blogerze, a masz swoją stronę lub bloga, zamieść link do niej. Chętnie odwiedzę. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU.
"Co za wstęciuchy! W ogóle o mnie nie pomyślały :( - zasmucił się maluszek. No, ale cóż, kto późno przychodzi..."- dopowiedział.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, ciekawa jestem co jedzą trznadle, może jest jakiś smakołyk, którego inne "skrzydlate piękności" nie ruszą? Nie martw się, Żółciutki :))
Niestety nie je niczego, czego by i inne nie jadły :)
Usuń